W imię Boga, w Trójcy Świętej Jedynego…
Już od początku XVIII wieku dostrzegano w Rzeczypospolitej konieczność naprawy jej systemu politycznego i społecznego. Stanisław Dunin-Karwicki, Jan Stanisław Jabłonowski, Stanisław Leszczyński i Stanisław Konarski krytykowali w swych dziełach liberum veto i słabość władzy wykonawczej. Proponowali nowe rozwiązania dla naprawy Rzeczypospolitej. W Polsce rzeczywiście źle się działo. W okresie rządów saskich stała się ona protektoratem Rosji, która brutalnie zdominowała politycznie Królestwo Polskie.
I rozbiór Polski spowodował przełom w myśleniu o reformach państwa. Powstała Komisja Edukacji Narodowej, której najważniejsi przedstawiciele zostali później sygnatariuszami nowej konstytucji. Założono Szkołę Rycerską mającą kształcić przyszłe elity Rzeczypospolitej. Myśli o potrzebie głębokich reform w państwie powoli przebijały się do coraz większej rzeszy przedstawicieli rządu, urzędników i inteligencji.
W drugiej połowie lat 80-tych XVIII wieku sytuacja międzynarodowa zmieniła się na korzyść Rzeczypospolitej. Wybuch wojny rosyjsko-tureckiej i ogólna sytuacja geopolityczna sprawiły, że król Stanisław August postanowił wzmocnić swoją władzę i uniezależnić się od Katarzyny II. Zwołany w 1788 roku sejm miał zatwierdzić zaproponowane przez króla ustawy, zmierzające głównie do włączenia kraju do wojny. Tymczasem sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.
7 września 1789 roku sejm wyłonił Deputację, kierowaną przez biskupa kamienieckiego Adama Stanisława Krasińskiego, aby opracowano projekt zmiany ustroju Rzeczypospolitej. 17 grudnia do sejmu wniesiono zaaprobowany przez Deputację tekst marszałka nadwornego litewskiego Ignacego Potockiego. Projekt ten zakładał podporządkowanie rządu sejmowi, a sejmu sejmikom, przy zachowaniu wybieralności wszystkich urzędników państwowych, od króla począwszy.
Od roku 1790 sejm przyjął formę sejmu skonfederowanego. W marcu 1790 roku zawarto sojusz z Prusami. Przystąpienie króla do sojuszu zainicjowało przełom polityczny w obradach, wyrażający się współdziałaniem Stanisława Augusta z patriotyczną większością sejmową. 4 grudnia Ignacy Potocki w rozmowie ze Stanisławem Augustem ustalił, że król przejmie inicjatywę w pracach nad kształtem nowej konstytucji, a projekt zostanie przedstawiony do zatwierdzenia sejmowi. W pracach nad tekstem brali udział: Ignacy Potocki, Stanisław Małachowski, Hugo Kołłątaj. Kołłątaj był też ostatecznym redaktorem tekstu Ustawy Zasadniczej.
Tekst Ustawy był swojego rodzaju kompromisem pomiędzy oczekiwaniami króla a wyobrażeniami szlachty o reformach demokratycznych. Wykształcony przez Ustawę Rządową model ustrojowy państwa nabierał cech monarchii konstytucyjno-parlamentarnej.
Zwolennicy uchwalenia Konstytucji, w obawie przed groźbą użycia siły przez stronnictwo promoskiewskie, przyśpieszyli termin obrad nad dokumentem, korzystając z faktu, że główni oponenci nie powrócili jeszcze z wielkanocnej przerwy świątecznej. Wieczorem 2 maja odbyło się w Pałacu Radziwiłłowskim zebranie, na którym odczytano projekt konstytucji. W nocy z 2 na 3 maja w domu marszałka Małachowskiego podpisano asekurację, czyli porozumienie o poparciu projektu. Podpisy złożył Małachowski oraz 83 senatorów i posłów.
Obrady sejmowe i przyjęcie Konstytucji odbyły się w warunkach przypominających zamach stanu. Miejsce obrad, Zamek Królewski w Warszawie, był pilnie strzeżony przez Gwardię Królewską i oddziały wojskowe pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego. Na Zamek przybyło 182 posłów i senatorów, z których 72 było przeciwnikami projektu Konstytucji.
Projekt uchwalenia nowej ustawy wywołał żywe protesty opozycji sejmowej. Poseł kaliski – Jan Suchorzewski wyciągnął na środek sali swojego kilkuletniego syna, wołając: ,,zabiję własne dziecię, aby nie dożyło niewoli, którą ten projekt krajowi gotuje!’’ (Kilka miesięcy później opowiadał w Wiedniu, że był bity i deptany przez członków stronnictwa patriotycznego). Wojewoda mazowiecki – Antoni Małachowski, kasztelan wojnicki – Piotr Ożarowski, posłowie Franciszek Mielżyński i Antoni Złotnicki podkreślali obowiązek deliberacji nad każdym projektem oraz sprzeczności niektórych artykułów z obowiązującymi prawami i przywilejami.
Jednak pomimo burzliwych debat, ostatecznie uchwalono Konstytucję. Została przyjęta większością głosów, co wywołało owację zgromadzonej publiczności i tłumu przed zamkiem. Protest przeciwko uchwaleniu ustawy podpisało 28 posłów, jednak niektórzy później się wycofali.
7 maja marszałek sejmu wydał uniwersał o uchwaleniu konstytucji: ,,…Ojczyzna nasza już jest ocalona. Swobody nasze zabezpieczone. Jesteśmy odtąd narodem wolnym i niepodległym. Opadły pęta niewoli i nierządu…’’
Część szlachty, a zwłaszcza zamożni senatorowie i posłowie, którzy przyzwyczajeni byli do dyktowania swojej woli na sejmikach i zjazdach, nigdy nie zaakceptowała zmian i jawnie krytykowała ustalenia sejmu, nazywając je zamachem na wolność i obyczaje szlacheckie. Oburzenie malkontentów wywołało przeniesienie przez Ustawę Rządową władzy prawodawczej z sejmików ziemskich na sejm oraz uznanie posłów za reprezentantów całego narodu. Pojawiały się pisma opisujące despotyzm wielkich zgromadzeń, porównujące przemiany w Polsce do rewolucji francuskiej.
Tymczasem zakończenie wojny z Turcją i Szwecją pozwoliło Katarzynie II na skoncentrowanie uwagi na Polsce. Przyjęcie konstytucji w jej ocenie zagrażało wpływom Rosji w Polsce. Kontakty polskich reformatorów z francuskim rewolucyjnym Zgromadzeniem Narodowym były postrzegane przez sąsiadów Polski jako spisek mający na celu obalenie absolutnych monarchii w Europie.
Grupa polskich magnatów, od początku przeciwna Konstytucji, poprosiła cesarzową Katarzynę II o interwencję i przywrócenie przywilejów, które zostały zniesione na mocy nowego prawa. Z jej wsparciem utworzyli konfederację i proklamowali odrzucenie Konstytucji. W odpowiedzi na ten akt zdrady Sejm przegłosował ustawę odbierającą buławy hetmańskie Franciszkowi Ksaweremu Branickiemu i Sewerynowi Rzewuskiemu.
18 maja 1792 roku 97-tysięczna armia rosyjska przy wsparciu około 20 tysięcy konfederatów wkroczyła do Polski. Król i reformatorzy mogli wystawić tylko 37-tysięczną armię. Jednakże Polska armia pod rozkazami księcia Józefa Poniatowskiego i Tadeusza Kościuszki pokonała Rosjan w kilku bitwach. Śmiertelny cios sprawie polskiej zadał sam król. W lipcu 1792 roku, podczas oblężenia Warszawy, Stanisław August przestał wierzyć, że zwycięstwo nad Rosjanami jest możliwe. Uznał, że poddanie się jest najlepszym wyjściem z sytuacji. 24 lipca król Rzeczypospolitej Obojga Narodów – Stanisław August Poniatowski – odstąpił od reformatorów i przyłączył się do konfederacji targowickiej. Polska armia uległa rozbiciu, a wielu reformatorów, uważając ich sprawę za przegraną, opuściło kraj, udając się na emigrację. W 1793 roku nastąpił II rozbiór Polski. Rosja zagarnęła ok. 250 tys. km², a Prusy ok. 58 tys. km2 terytorium. Rzeczpospolita stała się małym państewkiem z marionetkowym królem praktycznie pozbawionym władzy.
Konstytucja 3 Maja wzorowana była na amerykańskiej. W obu widoczne są wpływy filozofii oświeceniowej, trójpodział władzy i idea dwuizbowego parlamentu. Przyznawała ona władzę narodowi, choć wówczas było to pojęcie inaczej rozumiane niż obecnie. Chociaż mieszczanie i chłopi zwiększyli swoje prerogatywy, to jednak nie byli zrównani w prawach ze szlachtą. Jednakże Konstytucja ograniczała nadmierne immunitety prawne i polityczne przywileje szlachty. Ograniczała również demokrację, pozbawiając część społeczeństwa (szlachtę nieposiadającą dóbr ziemskich) praw politycznych. Nadawała mieszczaństwu prawo do bezpieczeństwa osobistego, prawo do posiadania majątków ziemskich, prawo zajmowania stanowisk oficerskich i stanowisk w administracji państwowej oraz prawo nabywania szlachectwa. Była też pierwszym krokiem w kierunku zniesienia poddaństwa chłopów i nadania praw wyborczych tej największej, a zarazem najbardziej wyzyskiwanej klasie społecznej.
Konstytucja przewidywała zebrania sejmu: zwyczajne – co dwa lata oraz nadzwyczajne – w razie narodowej potrzeby. Izba Poselska składała się z 204 posłów oraz 24 przedstawicieli miast królewskich. Izba Senacka składała się z 132 członków: senatorów, wojewodów, kasztelanów, ministrów oraz biskupów. Władza wykonawcza spoczywała w rękach rady królewskiej, której przewodniczył król. Składała się z pięciu wskazanych przez niego ministrów: policji, pieczęci (tzn. spraw wewnętrznych), spraw zagranicznych, wojny i skarbu. Ministrowie byli wybierani przez króla, ale odpowiadali przed sejmem. Oprócz ministrów w radzie zasiadał również prymas (będący przewodniczącym Komisji Edukacji Narodowej) oraz, bez prawa głosu, następca tronu, marszałek sejmu i dwóch sekretarzy. Każdy akt prawny wydany przez króla wymagał kontrasygnaty jednego z ministrów.
Aby wzmocnić jedność i bezpieczeństwo Rzeczypospolitej konstytucja zniosła unię polsko-litewską na rzecz państwa unitarnego. W konsekwencji kładła kres istniejącej od 1569 r. unii realnej między Koroną Królestwa Polskiego i Wielkim Księstwem Litewskim. W miejsce wolnej elekcji wprowadzono elekcję w ramach dynastii. Po śmierci Stanisława Poniatowskiego tron miał się stać dziedziczny i zostać przekazany Fryderykowi Augustowi I z dynastii Wettynów, z której pochodzili dwaj poprzedni polscy królowie. Konstytucja zniosła kilka instytucjonalnych źródeł słabości rządu – liberum veto, konfederacje, skonfederowane sejmy oraz nadmierny wpływ sejmików ziemskich wynikający z wiążącej natury instrukcji dawanych przedstawicielom do sejmu.
Konstytucja uznawała katolicyzm za religię panującą, jednocześnie zapewniając swobodę wyznania. Liczebność armii miała wzrosnąć do 100 tys. żołnierzy. Wprowadzono stałe podatki – 10% dla szlachty, 20% dla duchowieństwa. Co 25 lat od uchwalenia Ustawy Rządowej zbierać się miał Sejm Konstytucyjny, w celu rozpatrzenia zmian w konstytucji. Konstytucja weszła w życie 5 maja 1791 roku, poprzez wpisanie do akt grodzkich Warszawy.
Pomimo kolejnych nieszczęść i rozbiorów pamięć o konstytucji narodowej przez kolejne pokolenia pomagała podtrzymywać polskie dążenia do niepodległości. W Polsce uznaje się ją za ukoronowanie i symbol wszystkiego, co dobre i oświecone w polskiej historii i kulturze. Od czasu odzyskania niepodległości w 1918 roku, Święto Konstytucji 3 maja było obchodzone jako najważniejsze święto państwowe. Dzień 3 maja został uznany Świętem Konstytucji majowej z 1791 roku. Obchody tego święta były zakazane podczas rozbiorów, a ponowne jego obchodzenie zostało wznowione w II Rzeczypospolitej. Święto Konstytucji 3 Maja zostało zdelegalizowane przez Niemców w czasie II wojny światowej, a po wojnie nie było obchodzone w komunistycznej Polsce. W styczniu 1951 r. zostało oficjalnie zdelegalizowane przez władze PRL. Po zmianie ustroju, od kwietnia 1990 r. Święto Konstytucji 3 Maja powróciło do panteonu polskich świąt. Możemy być dumni z osiągnięć naszych przodków, a zarazem zadumać się nad nieodparcie nasuwającym się stwierdzeniem, że historia lubi się powtarzać… Ipsa historia repetit.
W tekście wykorzystano materiały z Wikipedii oraz artykuł Michała Szukały „Konstytucja 3 Maja – najważniejsza z konstytucji”.
Materiały zebrał i opracował Marek Strzeszewski.