,,Oczy diabła’’ to szokujący dokument dla osób o mocnych nerwach, którego reżyserem jest Patryk Vega. W filmie autor pochyla się nad mrożącym krew procederem handlu dziećmi. Reżyser próbuje uratować nienarodzone dziecko, które matka występująca w filmie chce sprzedać do burdelu dziecięcego lub na narządy.
W wywiadzie przeprowadzonym z handlarzem dziećmi dowiadujemy się bardzo wielu szczegółów. Człowiek ten działający głównie na terenie zachodniej Europy opowiada, jak przebiega procedura przejęcia dziecka. Matka, dla której niemowlę, dziecko jest ,,ciężarem’’, może się go pozbyć sprzedając je do dziecięcych burdeli. Los takiego maleństwa jest wtedy już z góry przesądzony. Jest nim śmierć. W pedofilskim burdelu dziecko jest okrutnie wykorzystywane zaspokajając zwierzęce instynkty biorcy. Pedofil nie zwraca uwagi na to, że to jest niejednokrotnie niemowlę, które jeszcze nie ma ukształtowanych organów płciowych do odbywania stosunku seksualnego. Dla wykorzystanego dziecka kończy się to uszkodzeniem ciała, przez które w końcowym czasie życia trafia na stół operacyjny stając się dawcą organów. Częstą sytuacją jest uśmiercenie dziecka podczas odbywania stosunku. Dzieci te nie mają swoich grobów. A odnalezienie ich, czy za życia czy po śmierci, jest niemożliwe – z prostej przyczyny: za granicami kraju pochodzenia nadaje im się nową tożsamość. Wartym zwrócenia jest fakt, że w większości takie miejsca prowadzą osoby wyznania muzułmańskiego. W islamie znane są sytuacje, gdy sędziwy mężczyzna bierze za żonę dziewczynkę, która nie ukończyła 12 roku życia. Przerażającym faktem jest, jak wspomniał rozmówca Vegi, że w Polsce również istnieje burdel pedofilski. Znajduje się on ponoć na Pomorzu.
Wywiad z handlarzem dziećmi przeplatany jest rozmową z matką, która chce sprzedać swoje nienarodzone dziecko. Zastanawiającym jest fakt, w jaki sposób ta kobieta wypowiada się o poczętym dziecku, które nosi pod sercem. Słuchając tej rozmowy widz zastanawiać się może, czy ta kobieta jest zdrowa psychicznie. Dla niej obojętne było czy dziecko będzie zabrane do burdelu, czy pójdzie na narządy. Przerażająca jest odpowiedź tej kobiety na pytanie co zrobi z pieniędzmi, które dostanie za sprzedane dziecko. Z rozbrajającą obojętnością odpowiada, że przeznaczy je może na lepszy samochód lub nowe ciuchy…
Dzięki odwadze i uporze Vegi niemowlę, które jest dziewczynką nazwaną przez niego Marceliną udaje się oddać do adopcji. Zależy mu na tym, aby dziewczynka znalazła się w katolickim ośrodku adopcji.
Podczas oglądania dokumentu rodzi się wiele pytań. Jedni się zastanawiają, czy handlarz dziećmi jest osobą, która naprawdę zajmuje się tym procederem czy też jest to aktor grający taką rolę. Dlaczego Vega nie doprowadził do ujęcia przestępcy? Czy jednak to jest najważniejsze w tym filmie?
Może warto swoje przemyślenia nakierować na to, jako rolę spełnia się w życiu dziecka. Czy jest się dobrym ojcem, matką? Czy należycie się chroni swoje pociechy? Dzieci to nie zabawki, którym dla świętego spokoju da się tablet, laptop lub telefon. Dzieci to inwestycja na całe życie. Może warto zrobić rachunek sumienia z tego jakim jest się rodzicem…
Chwila nieuwagi może prowadzić do tego, że nasza pociecha może mieć piekło już tu na ziemi. Diabeł w ludzkiej skórze czyha na każdym kroku. Niech przestrogą będą słowa padające na końcu filmu: „Człowiek z diabłem nie ma żadnych szans. Bo diabeł jest milion razy od nas inteligentniejszy. Mamy do czynienia z potworną, manipulacyjną, bezlitosną siłą. Ale gdy człowiek jest blisko Boga, to diabeł nie ma żadnych szans. I wówczas ryczy wściekle jak lew, bo wie, że już przegrał.”
Zanim wykrzyczymy bezmyślnie tak ochoczo głoszone przez postępowy świat hasło „róbta co chceta” pomyślmy, czy naprawdę takie piękne i kolorowe jest życie, w którym nie ma zasad. Człowiek nie jest istotą żyjącą w próżni.

fot. screen z dokumentu Oczy Diabła