Słowa rzymskiego filozofa Seneki Młodszego rozszerzyłbym do stwierdzenia, może jeszcze bardziej pasującego do tamtych chwil okresu terroru niemieckiego a później rosyjskiego: Niewolnikiem nie jest również ten, kto pomimo strachu i leków potrafi działać. W dzisiejszych czasach, kiedy wszechobecna propaganda mówi nam o poprawności, kiedy złodziej, zdrajca i kłamca czują się bezpiecznie; kiedy wmawia się nam, że nie możemy urazić uczuć naszych wrogów, nie bójmy się stwierdzeń, które pozwolą na odkłamanie wielu ciemnych kart naszej historii. Bądźmy orędownikami prawdy. Nie bójmy się nazwać słowem zdrajca tych, co zdradzili nasz Kraj. Wskażmy właściwe miejsce dla kolaborantów, zrzućmy ich z miejsc przeznaczonych dla bohaterów. To oni spaleni wstydem powinni przemykać się wśród swych ofiar. Przeznaczonym dla nich miejscem powinna być cela. Ich los powinien być gorszy od tego, co zgotowali swym ofiarom. Zacznijmy to wszystko od odkłamania historii. Kiedy słyszę słowa o napaści na nasz kraj nazistów i kiedy dźwięczą mi w uszach słowa na temat okropieństw, jakich dokonywali hitlerowcy na terenie Polski, ogarnia mnie coraz większe rozdrażnienie. To nie jakieś „zielone ludziki” nazywane hitlerowcami czy nazistami dokonywały tych zbrodni, ale cały naród, któremu na imię Niemcy.
Kiedy z ust polityków padają słowa o wyzwoleniu przez Armię Czerwoną, nie bójmy się zaprzeczyć. Armia Czerwona nie wyzwalała, tylko okupowała. W 1944 roku zamieniono okupację niemiecką na rosyjską. Należy zawsze pamiętać o tamtym okresie krwawej historii, który zaczął się od haniebnego paktu miedzy Niemcami a Rosją Radziecką, a który doprowadził do kolejnego rozbioru. Pamiętajmy o tym, że okupacja Radziecka rozpoczęła się 17 września 1939 roku i przyniosła nam więcej zniszczeń i strat niż pięć lat niemieckiej niewoli. Pamiętajmy i stawiajmy znak równości pomiędzy Generalna Gubernią a PRL-em. Generalna Gubernia, jak i PRL to dwa podobne państwa: jedno powstało z inspiracji niemieckiej, a drugie rosyjskiej. W zasadzie nie różnią się niczym. Zdrajcy i kolaboranci z okresu GG są do dziś potępiani. Czy aby na pewno? Do dziś pamiętam tegoroczne obchody „wyzwolenia” obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Na obchody zaproszono wnuka niemieckiego komendanta, mordercy i zbrodniarza, a zapominając o rodzinie naszego bohatera Witolda Pileckiego, który na ochotnika poszedł do obozu, aby sprawdzić, co się w nim dzieje. Drugie zadanie, jakie na siebie przyjął, to stworzenie siatki konspiracyjnej. Wypełnił oba, kończąc swój pobyt w obozie brawurową ucieczką. Powracając do przerwanego wątku tylko wspomnę, że kolaboranci, mordercy, zbrodniarze i zdrajcy z okresu okupacji rosyjskiej przeżywszy swoje życie w luksusach w „wolnym” i „demokratycznym” kraju dożywają swych dni pławiąc się w bogactwach, uznawani są za bohaterów, a po śmierci chowani są z honorami w miejscach dla zasłużonych. Do dziś nie została rozliczona zbrodnia na Narodzie Polskim, której dokonali zdrajcy, mord na setkach tysięcy polskich patriotów. Do dziś kreuje się na bohaterów ich katów. Do dziś nie potrafimy postawić prawdziwych naszych bohaterów na właściwych im miejscach. Na przeszkodzie temu stoją ci, którzy ich mordowali, ci, którzy potrafili wychować pokolenia swoich następców, ludzi, którzy bronią swoich „promotorów” i kontynuują walkę z Polską i Narodem Polskim. Do dnia dzisiejszego widać, jakie wpływy maja ci, którzy zniewalali własny naród dla własnej korzyści, jak i dla naszego wroga, jakim jest i była Rosja. Kończąc tylko dodam. Sama nazwa Żołnierze Wyklęci sugeruje coś niedobrego i kojarzy się z niewłaściwą postawą. Dla mnie, w moim sercu bohaterowie antykomunistycznego podziemia na zawsze pozostaną jako Żołnierze Niezłomni. Cześć Ich pamięci. Nie bali się marzyć o Wolnej Polsce. A Ciebie co powstrzymuje przed marzeniami o … ? Strach przed utratą pracy, wzięty kredyt, a może boisz się przyznać, że zależy Ci na Polsce?