czyli jak Praga stała się Warszawą
Jesteśmy z tamtej strony Wisły, z naprzeciwka,
Mamy swój faszon i swój własny szyk…
(z piosenki „Chodź na Pragie”, słowa: Tadeusz Stach, melodia: Artur Gold, 1929 r.)
Z dawien dawna tereny obecnej Warszawy i jej okolic porastały lasy. Jeszcze w XVI wieku rozciągały się tu ogromne połacie borów, których dzisiejszymi skromnymi pozostałościami są: puszcza Kampinoska, las Bielański, las Kabacki czy lasy Celestynowskie. Dzisiejszą Pragę pokrywała puszcza Słupecka. Prawdopodobnie stąd właśnie wzięła się nazwa powstałej tu osady. Wszak lasy należało wpierw wykarczować, a karpy wypalić, czyli wyprażyć.
W historii pisanej przedmieścia praskie pojawiają się w dokumentach ostatnich książąt Mazowsza, którzy w trosce o swoje dochody zabraniali mieszkańcom Pragi warzenia piwa. Należało je nabywać w Warszawie. Jak widać, monopol na ten popularny trunek był pilnie strzeżony przez władców i ma dość długą tradycję. Jednak nie na wiele to się zdało. Przeszło 100 lat później Praga miała już liczne browary, słodownie i cegielnie, a także zakłady przemysłowe i rękodzielnicze związane głównie z handlem. Nic dziwnego. Właściciele tych ziem, położonych dogodnie na szlaku wiodącym do wielkiego miasta, chcieli się szybko bogacić. Osiedlali się tu chętnie starozakonni, mieszkało wielu kupców, a i szlachta gospodarowała na swych włościach. I choć oficjalnie brzydziła się handlem, jako zajęciem niegodnym szlachcica, to chętnie korzystała z przywilejów wolnego rynku wydzierżawiając młyny, karczmy i place, pobierając myto i czynsze. Tak powstawały małe fortuny Praskich, Targowskich, Goleńskich czy Załęskich. Dumą Pragi była żupa solna „znamienito zbudowana”, jak pisał Adam Jarzębski – nadworny muzyk Władysława IV Wazy.
Praga dzieliła się na książęcą i biskupią. Było to od chwili, gdy część swoich włości sprzedał kanclerz Jan Zamoyski biskupowi kamienieckiemu Marcinowi Białobrzeskiemu. W czasach króla Władysława na Pradze biskupiej było już 59 domów, a na książęcej 44. Zapewne pierwszymi budowlami murowanymi były kaplica ojców Bernardynów i zabudowania klasztorne usytuowane przy dzisiejszej ulicy Ratuszowej. Kolejny właściciel Pragi biskupiej – Michał Działyński zdołał wyjednać u króla Władysława IV przywilej nadania swoim dobrom praw miejskich. Było to chytre posunięcie, gdyż biskup rywalizował na tym obszarze z nie byle kim, ale samym marszałkiem nadwornym Adamem Kazanowskim, który już od jakiegoś czasu skupował tutejsze posesje. Obszar objęty przywilejem lokacyjnym miał obejmować ziemie między dzisiejszymi ulicami Ząbkowską i Okrzei a południową częścią ogrodu zoologicznego (naówczas tereny ZOO były gęsto zalesione).
10 lutego 1648 r. monarcha, który w trakcie swej podróży do Wilna zatrzymał się na odpoczynek w Mogilnie, wydał dokument nadający Pradze prawa miejskie (na prawie magdeburskim).
Trzeba dodać, że Praga nie była pierwszym miastem w tej okolicy. Już w 1641 r. właściciel sąsiedniej wsi Kamion – kanonik płocki Stanisław Skaryszewski, uzyskał prawa miejskie dla założonej na swoich gruntach osady Skaryszew. Znajdowała się ona w rejonie obecnego Portu Praskiego i terenów Stadionu Narodowego. Miasto Skaryszew posiadało dwa rynki, jedenaście ulic i 10 spichlerzy, a na jego przedmieściach znajdowało się kilka dworków szlacheckich. Zaś niedługo po Pradze przywilej miejski otrzymał też Golędzinów. Jednak szybko rozrastająca się Praga, głównie dzięki swemu strategicznemu położeniu w bezpośrednim pobliżu mostu warszawskiego, zdominowała swoich sąsiadów.
Jako miasto Praga miała swój własny ratusz, burmistrza i ławników. Mogła organizować własne jarmarki. W piątki odbywały się targi końskie i bydlęce, a we wtorki i soboty handlowano innymi towarami (ryby, mięso, owoce, warzywa, sól i inne przyprawy et cet.). Opłaty targowe przeznaczano na rozwój miasta. Rzemieślnicy prascy mieli prawo zrzeszania się oraz prowadzenia handlu lądem i wodą. Handel od początku był swoistym kołem napędowym Pragi. Obszar ten był istotnym centrum wymiany towarów. Centrum XVII-wiecznej Pragi stanowiła ulica Ratuszowa, przy której znajdował się ratusz, a także klasztor ojców Bernardynów z kaplicą Matki Bożej Loretańskiej, wybudowaną na wzór słynnej świątyni w Loretto. Herb Pragi tworzyły: u góry wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem, wyrastającej z budowanych murów, które podtrzymują trzej aniołowie, poniżej herb Działyńskich – Ogończyk. Pod nim miecz i skrzyżowane dwa klucze. Po lewej stronie umieszczono pastorał, po prawej infułę biskupią. Całą tarczę spowijał wieniec laurowy.
Praga rosła i rozwijała się wraz z sąsiednią Warszawą, przeżywając także jej bolączki i znoje. W lipcu 1656 r., podczas potopu szwedzkiego, Praga przeżyła krwawą bitwę. Przez trzy dni wojska szwedzkie ostrzeliwały i szturmowały Warszawę od strony Pragi. Wojskami polskimi i litewskimi dowodził król Jan Kazimierz, mający takich znamienitych dowódców, jak hetman Stanisław Potocki, Stefan Czarniecki, Paweł Sapieha czy Jan Sobieski. Jednak doświadczenie, wyszkolenie i siła bojowa Szwedów wzięły górę nad obrońcami. Pod naporem atakujących Szwedów wojska litewskie i polskie zaczęły cofać się ku Wiśle. Jedyny most nie wytrzymał naporu takiej masy ludzi i runął w nurty rzeki. Szwedzi i Brandenburczycy okrutnie zemścili się na mieszkańcach Pragi, paląc zabudowania, rabując i mordując mieszkańców.
Panowanie Sasów, jakkolwiek różnie oceniane przez potomnych, przyczyniło się do rozwoju i rozkwitu Pragi. Poziom życia jej mieszkańców znacznie się podniósł. Powstało tu 5 jurydyk: jedna obejmowała Skaryszew, Golędzinów i Kamień, druga należała do Lubomirskich, trzecia do Czartoryskich, czwarta do Kazanowskich, a piąta do biskupów kamienieckich. Także sam król Stanisław August zakupił na Pradze sporo ziemi (część Golędzinowa i Załęża oraz dobra Targowe).
Jedną z barwniejszych postaci na Pradze był niewątpliwie żydowski kupiec, bankier i przemysłowiec – Szmul Jakubowicz Zbytkower (naprawdę: Józef Samuel Sonnenberg). W 1780 r. wydzierżawił on od króla część Targówka, gdzie założył folwark. Wkrótce zaczął skupować kolejne nieruchomości, traktując je jako inwestycje, aż w końcu, na nieużytkach przy dzisiejszej ulicy św. Wincentego, założył cmentarz żydowski. Za ten teren płacił 400 dukatów podatku rocznie, a prócz tego dostarczał 10 kg łoju na świece do kościoła w Skaryszewie. Żydzi narzekali, że karze sobie słono płacić za miejsce na cmentarzu. Gmina starozakonna założyła więc nowy cmentarz po drugiej stronie Wisły, na Powązkach. Nie zmieniło to jednak faktu, że Szmul był jednym z najbogatszych obywateli Pragi. Zbytkower był właścicielem rzeźni, magazynów mięsnych, garbarni, tartaków i cegielni. Na Pradze wybudował też synagogę. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz udzielania pożyczek, pobierania czynszów i opłat oraz ogólnego bogacenia się, zamożny kupiec zajmował się także działalnością charytatywną. Wspierał sieroty i wdowy, obniżał komorne biedocie i bezrobotnym, fundował przytułki i hojnie uposażał domy opieki. Do legendy przeszła jego postawa w czasie krwawej „rzezi Pragi” w 1794 r., gdy Zbytkower ukrył wielu mieszczan praskich, ratując ich tym samym od śmierci bądź niewoli. Wykupywał także dzieci z rąk Kozaków, płacąc za każde określoną sumę, co szybko rozeszło się wśród żołnierzy carskich. Nie wiadomo, ile dokładnie uratował, ale fakt ten został zapamiętany przez wdzięcznych mieszkańców.
Praga przestała być miastem w 1791 r., kiedy podczas obrad Sejmu Wielkiego, na mocy „ustawy o miastach” włączono ją w granice Warszawy. Liczyła wówczas 6695 mieszkańców i miała 516 posesji. Przecinały ją wspaniałe ulice: Ratuszowa, Wodna, Szeroka, Targowa, Panieńska, Brukowa, Żupna, Wołowa i Ząbkowska… Z Warszawą Praga związała się na stałe miłością wielką i piękną, ale także trudną, gorzką i ciernistą… w czasach Insurekcji Kościuszkowskiej, wojen napoleońskich, narodowych powstań…, w czasach walki o dopiero co odzyskaną niepodległość Polski i później w 1939 r. i 1944 r. …, ale to już zupełnie inna historia.
Marek Strzeszewski
Bibliografia:
- Lesław M. Bartelski, „Praga. Warszawskie Termopile”, Warszawa 2000.
- „Warszawskiej Pragi dzieje dawne i nowsze”, Wyd. Jeden Świat, Warszawa 2006.
- Józef Kazimierski, „Dzieje Pragi”. PIW, Warszawa 1970.
- Anna Kondek-Dyoniziak (PAP).
- Władysław J. Wójtowicz, „Dzieje Pragi warszawskiej od czasów najdawniejszych do obecnych”, Warszawa 1934.
- Jan Berger, „Rozwój Pragi” (w: Irena Pietrzak-Pawłowska, „Wielkomiejski rozwój Warszawy do 1918 r.” Wyd. Książka i Wiedza, 1973).