Po 72 latach od wyzwolenia przez żołnierzy amerykańskich niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau, Kościół niemiecki 12 czerwca 2017 r. wprowadził po raz pierwszy do kalendarza liturgicznego nowe wspomnienie beatyfikowanych i świętych męczenników tego niemieckiego obozu zagłady. Z tej okazji w Katedrze monachijskiej przy Marienplatz w Monachium odbyła się uroczysta Msza św. Wśród błogosławionych i świętych zamordowanych w KL Dachau 47 pochodzi z Polaki i należą oni do 108 świętych polskich męczenników, których Kościół w Polsce wspomina od 12 czerwca 1999 r. Do grona błogosławionych księży z Warszawy, którego tego dnia wspominano, należy ks. Edward Detkens, rektor kościoła akademickiego w Warszawie. Wywieziony do Dachau zginął w komorze gazowej Zamku Hartheim k. Linzu(Austria) w tzw. „transporcie inwalidów” 10 sierpnia 1942 r. By uczcić pamięć polskich księży męczenników 11 czerwca 2017 r. w uroczystościach w kościele św. Barbary w Monachium oraz na terenie b. KL Dachau wzięli udział harcerze z polski: ZHP, ZHR, Skauci Europy oraz polskie organizacje harcerskie z Ukrainy, Białorusi Anglii. Patronem polskich harcerzy jest błogosławiony ks. Wincenty Frelichowski, męczennik niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Dachau był najstarszym niemieckim obozem koncentracyjnym założonym na terenie Niemiec w marcu 1933 r. po dojściu Adolfa Hitlera do władzy. Przez piekło obozowe Dachau przeszło około 200. tys. ludzi. Warto przypomnieć, że od grudnia 1940 r. z rozkazu Adolfa Hitlera obóz ten stał się także miejscem odosobnienia dla 2700 duchownych katolickich z krajów podbitej przez Niemców Europy, w tym 1777 kapłanów polskich. Z tych 1777 polskich kapłanów w KL Dachau zginęło 868. Ofiara polskich kapłanów potwierdza, jak ogromną rolę w tysiącletniej historii Polski odgrywał i odgrywa nadal polski Kościół, także wtedy, kiedy przychodzi jego wyznawcom cierpieć i ponosić największą ofiarę – ofiarę życia w obronie Boga. W niemieckich obozach koncentracyjnych, które odczłowieczały, degradowały, poniżały, polscy kapłani zachowali ludzką godność i chrześcijański etos. Zapominając o własnej nędzy, służyli innym. Wiedzieli, że na ich świadectwo czekali wszyscy współwięźniowie, brutalni prześladowcy, sam Bóg. Wiedzieli, że dawać świadectwo to ich powołanie, niezależnie od warunków i miejsca. To także przekaz edukacyjny do młodego pokolenia, który nawet po 72 latach od wyzwolenia obozu 29 kwietnia 1945 r. mówi nam wiele o etosie polskiego kleru, wychowawcy polskich pokoleń, to źródło wiedzy o stanie naszej tożsamości i świadomości narodowej. U podstaw eksterminacji polskiego duchowieństwa leżało głębokie przekonanie Niemców o jej szczególnej roli przywódczej w dziejach narodu i państwa polskiego. Stąd likwidacja inteligencji, w tym duchowieństwa była próbą pozbawienia narodu polskiego elit politycznych, intelektualnych i moralnych. Plan niszczenia realizowano przez zamykanie kościołów, aresztowania, mordy lub wywózki polskich duchownych katolickich do niemieckich obozów koncentracyjnych. Chodziło o masowe usunięcie duchownych tak, by Kościół polski przestał praktycznie istnieć. Doświadczenia niemieckich obozów zagłady z perspektywy tysiąclecia chrześcijaństwa w Polsce należy potraktować jako jeden z najbardziej dramatycznych etapów walki z Bogiem. Martyrologia duchowieństwa polskiego archidiecezji warszawskiej rozpoczęła się od pierwszych dni wojny. Po kapitulacji Warszawy już w październiku 1939 r. niemieccy żandarmi urządzili na ulicach łapanki na księży, aresztowali każdego napotkanego księdza, także w kościołach podczas odprawiania nabożeństw: „Od rana kryte samochody policyjne podjeżdżają pod domy zgromadzeń zakonnych, plebanie i probostwa. Osadzali ich w więzieniu na Pawiaku i na Daniłłakowiczowskiej. Zabierają księży, tak jak stali, biją kolbami i przewożą wszystkich do budynków więziennych, zrujnowanych w czasie oblężenia, bez wody, żywności. Więźniom zabroniono odprawiania Mszy św., odbywania praktyk religijnych, umierającym ostatnich sakramentów[…] Rzecz znamienna, że pierwsze aresztowania i łapanki w stolicy okupanci hitlerowcy przeprowadzili właśnie wśród duchownych, mszcząc się za heroiczna postawę kapłanów w czasie oblężenia Warszawy”-pisał Stanisław Podlewski w Przez Krzyż i mękę ku światom Zmartwychwstania w pracy zbiorowej Wierni Ojczyźnie. Księża po kilku tygodniach zostali zwolnieni, większość wróciła do swoich parafii. Aresztowanych księży w Warszawie w listopadzie 1939 r., i w sierpniu 1940 r. wywieziono do niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, a stamtąd 14 grudnia 1940 r. do niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Z tych wywiezionych do Dachau w tzw. „transporcie inwalidów” w komorze gazowej Zamku Hartheim k. Lincu zginęli m. in. także ks. Henryk Czapczyk, prof. Państwowej Szkoły Kolejowej w Warszawie, ks. Jan Golędzinowski, prob. par. Chrystusa Króla w Warszawie Masowe aresztowania jakie 6 -7 października 1941 r. ogarnęło duchowieństwo archidiecezji poznańskiej, diecezji częstochowskiej i łódzkiej nie ominęły także duchowieństwa archidiecezji warszawskiej. Tej nocy w archidiecezji warszawskiej aresztowano 11 kapłanów i uwięziono w klasztorze salezjańskim w Lądzie nad Wartą. W dniu 28 października 1941 r. zostali wywiezieni do niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Z tych 11 księży tylko jeden doczekał wyzwolenia 29 kwietnia 1945 r. Dwóch z księży zmarło po 14 dniach pobytu w obozie, pozostali zmarli w 1942 r. z głodu, chorób, maltretowania lub w komorze gazowej w Zamku Hartheim. Męczeństwo i ofiary duchowieństwa archidiecezji warszawskiej złożone w obronie Ojczyzny i Kościoła w II wojnie światowej ilustrują liczby. Ogółem represjonowanych wraz z poległymi w wyniku działań wojennych było 215 duchownych, w tym 160 kapłanów i 55 kleryków. 96 z nich poniosło śmierć. W obozach koncentracyjnych, zmarło lub zostało tam zamordowanych 36 księży archidiecezji warszawskiej. Wskutek terroru okupanta na miejscu zostało zamordowanych 16, w więzieniach 6, a w czasie działań wojennych zginęło 12. W powstaniu warszawskim zginęło 21 księży, wśród nich kapelani wojskowi. W miejscu rozszalałego zła, jakim były niemieckie obozy koncentracyjne, polscy kapłani pozostali Niezłomni – Wierni Bogu i Ojczyźnie.