To już 15. raz, kiedy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Święto to zostało ustanowione na 14 czerwca przez Sejm RP w 2006 roku. 14 czerwca (1940 r.) to rocznica pierwszego transportu polskich więźniów do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Myśląc ,,obozy’’ warto pamiętać, że Niemcy stworzyli kilka różnych ich rodzajów. Były wśród nich obozy koncentracyjne, obozy pracy przymusowej, obozy jenieckie (w tym oflagi i stalagi), więzienia policyjne, obozy germanizacyjne dla dzieci i młodzieży, obozy przesiedleńcze i przejściowe i wreszcie obozy zagłady, w których wymordowano ok. 2,5 mln ludzi. W obozach wszystkich rodzajów popełniano godne najwyższego potępienia zbrodnie.
W dyskusji i całej pamięci o piekle obozów koncentracyjnych częstokroć pomijane są niektóre ważne elementy tej tragicznej historii. Na szczególne potępienie zasługuje rozmycie niemieckiej odpowiedzialności za to piekło na ziemi, gdy mówi się tylko o ,,nazistowskich’’ obozach, a co gorsza o ,,polskich obozach’’. Kolejnym rozmyciem prawdy o obozach jest w zasadzie całkowite przejęcie tego tematu przez Żydów i temat Holocaustu. Oczywiście, więźniowie pochodzenia żydowskiego stanowili ważną grupę ofiar obozów, ale nie byli jedyni. Żydzi nie mają prawa przedstawiać się jako jedyne ofiary niemieckich obozów, nie mają prawa zajmować dla siebie miejsc pamięci tych strasznych dni i nie mają prawa tworzyć fałszywych narracji!
Liczby pokazują ogrom niemieckich zbrodni. Na terenie III Rzeszy oraz 17 okupowanych państw Niemcy zorganizowali łącznie ok. 12 TYSIĘCY obozów, podobozów, komand pracy i innych podobnych form. Łącznie przez obozy przeszło ok. 18 MILIONÓW ludzi. Zginęło ok. 11 MILIONÓW ludzi. Na ziemiach polskich Niemcy umieścili przeszło połowę obozów (ok. 6 tysięcy), uwięzili 7,5 mln ludzi i zamordowali 6,7 mln ludzi. Niemcy uwięzili ok. 5 MILIONÓW POLSKICH obywateli, z czego zamordowali 3,5 MILIONA.
Polacy byli traktowani jako wróg szczególnego znaczenia przez Niemców. Himmler w przemówieniu z 15 lutego 1940 roku wskazał, że:
,,a) należy ustalić i wyszukać przywódców Polaków w celu ich unieszkodliwienia,
b) należy szybko w ustalonych etapach wytępić Polaków,
c) naród niemiecki powinien uznać za swoje główne zadanie zniszczenie wszystkich Polaków’’
Polacy byli pierwszymi nie-niemieckimi więźniami Auschwitz (wcześniej osadzono tam niemieckich kryminalistów). Słowa Heinricha Himmlera, przywódcy SS i kluczowej postaci w aparacie władzy niemieckiej III Rzeszy pokazują wprost intencje Niemców wobec Polaków oraz wagę, jaką przypisywali walce z naszym Narodem. Konferencja w Wannsee, w czasie której ustalono szczegóły ludobójstwa Żydów odbyła się dopiero dwa lata później.
Wykonawcami koszmaru obozów nie byli tylko Niemcy. Za często zapomina się, że poza Niemcami na funkcjach m.in. wartowników w niektórych obozach, jak np. na Majdanku, działali także volksdeutsche z całej Europy, a także Białorusini, Ukraińcy i Rosjanie rekrutowani z byłych jeńców radzieckich oraz Litwini. Pełną odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie obozów ponoszą jednak w zupełności Niemcy.
Wśród polskich więźniów obozów znaleźli się wielcy bohaterowie II wojny światowej, tacy jak Witold Pilecki, który dobrowolnie pojechał do Auschwitz, żeby zdobyć dowody niemieckich zbrodni. Niemcy szczególnie brutalnie traktowali w obozach polskich kapłanów i duchownych. Kościół uznaje 108 polskich błogosławionych męczenników za wiarę zamordowanych w czasie II wojny światowej. Twa proces beatyfikacyjny kolejnych 122 polskich męczenników.
Niemieckie obozy koncentracyjne były doświadczeniem, które stało się udziałem także czołowych przywódców ruchu narodowego. Narodowcy czynnie włączali się w tworzenie wewnątrzobozowych ruchów oporu. Więźniem i ofiarą Auschwitz był Jan Mosdorf, przywódca Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego, działacz Obozu Wielkiej Polski. Roman Rybarski, wybitny ekonomista, profesor Uniwersytetu Warszawskiego i jeden z przywódców Obozu Wielkiej Polski i Stronnictwa Narodowego również został zamordowany w Auschwitz. W tym obozie zginął także Witold Teofil Staniszkis, profesor SGGW i kolejny z czołowych działaczy Narodowej Demokracji. W Auschwitz zamordowano również Stanisława Sedlaczka, harcmistrza, Naczelnika Harcerzy ZHP w latach 1919-1921 i 1925-1931, przywódcę endeckiego Harcerstwa Polskiego/Hufców Polskich. To tylko cztery nazwiska z długiej listy polskich narodowców zamordowanych przez Niemców w obozach.
Wieczna cześć i pamięć ofiarom!
Wieczna hańba zbrodniarzom!